Tissot PRX Powermatic 80 Cameleon Gradient & Forged Carbon - szwajcarski bestseller w nowych wydaniach

Nowe zegarki Tissot PRX Powermatic 80 Cameleon Gradient oraz Forged Carbon łączą nowoczesny design z klasyczną szwajcarską precyzją, oferując wyjątkowe połączenie stylu i technologii. Tissot PRX Cameleon zachwyca tarczą z efektownym gradientem w dwóch wariantach i unikalnym wzorem tarczy, z kolei Tissot PRX Carbon wyróżnia się lekką konstrukcją z włókna węglowego, idealną dla miłośników sportowej elegancji. Sprawdź, jak te innowacyjne czasomierze redefiniują standardy w świecie współczesnych zegarków.

Tissot PRX Cameleon Gradient - więcej koloru, więcej możliwości

Granatowy zegarek Tissot PRX Powermatic 80 T137.407.11.051.01 to jeden z absolutnych hitów marki. To w końcu "bezpieczny" kolor, który sprawdza się niemal w każdej sytuacji, a w słońcu daje nieco więcej ciekawych refleksów od klasycznie czarnego wariantu, po subtelny granat. Projektanci Tissot rozwinęli ten koncept, tworząc interesujący wariant, który na stałe mieni się kolorami. Wykorzystali do tego efekt gradientu, ale inaczej niż zwykle - tym razem kolory nie zmieniają się od środka, lecz z góry na dół. Efekt ten kojarzyć się może z widokiem oświetlonej Ziemi na tle kosmosu albo nocnym niebem, które na horyzoncie zapowiada nowy dzień. Interpretacji może być wiele, ale najważniejsze jest to, że efekt ten jest dyskretny, subtelny i będzie intrygować odbiorców.

Na podobnych zasadach stworzono drugą wersję zegarka Tissot PRX Powermatic 80 T137.407.11.351.01, tym razem na bazie błękitnej tarczy, która u dołu przechodzi w ciemniejsze tony, a na samym końcu w fiolet. Kolorystyka ta wydaje się zimna, orzeźwiająca i jednoznacznie kojarzy się z widokami, które mogliśmy oglądać na kanałach przyrodniczych, w programach ukazujących biegun północny. Nieprzypadkowo, tarczę tę Tissot określa mianem Ice Blue. Efekt ten jest bardziej widowiskowy, mniej formalny, a bardziej swobodny, casualowy. To propozycja dla ludzi z otwartym umysłem, którzy nie boją się odważnych wyborów.

Tissot PRX Forged Carbon - materiał do zadań specjalnych

Kuty karbon to materiał o niezwykłej historii. Ten kompozyt został opracowany przy udziale firm Callaway Golf Company, producenta sprzętu sportowego z Kalifornii, amerykańskiego Boeinga, znanego z produkcji samolotów oraz... Lamborghini, włoskiej marki produkującej super samochody. Materiał ten wykorzystano zresztą po raz pierwszy w samochodzie Lamborghini Sesto Elemento, a następnie szeregu seryjnie produkowanych modeli tego producenta, takich jak Urus, Aventador czy Huracan. Sama proweniencja tego materiału sprawia, że nowy Tissot PRX Forged Carbon to idealny zegarek dla fana motoryzacji i nowoczesnych technologii. W końcu nie każdy może pochwalić się tym, że jego zegarek wykonano z materiału odpowiadającego ekstremalnym wymaganiom stawianym konstrukcjom samochodów sportowych.

Niezwykłą estetykę tego materiału zbudowanego z żywicy i krótkich fragmentów włókien węglowych zauważono i wykorzystano w zegarmistrzostwie już wcześniej. Sięgneli po niego producenci tacy jak TAG Heuer, Panerai, Squale, Bvlgari czy właśnie Tissot, dla którego nowy PRX nie jest pierwszym zegarkiem z kutego karbonu. Był nim bowiem ubiegłoroczny model Sideral, który dzieli z PRX m.in. mechanizm z rodziny Powermatic 80.

W Tissot PRX, zastosowanie tego materiału przyniosło bardzo dobry efekt wizualny - jego ostre kształty tworzą spójną całość z nietypową i kojarzoną z motorsportem, strukturą. Ten wariant wyposażony jest w pasek gumowy w kolorze czarnym, który idealnie łączy się z monochromatyczną, surową kolorystyką. Do tego, zmieniono kolor dysku datownika na czarny, wycofując go w ten sposób optycznie na dalszy plan. To zegarek, który w zasadzie nie ma bezpośredniej konkurencji w swojej klasie i jest doskonałym wyborem dla tych, którzy oczekują od zegarków czegoś więcej. Krótko mówiąc, PRX Forged Carbon "dowozi" w kwestii materiałów, jakości, innowacyjności, niezawodności i designu.

Wspólny pierwiastek: mechanizm ETA Powermatic 80

W ofercie Tissot, jest to od dłuższego czasu standard, ale zalety kalibrów Powermatic 80 wciąż pozostają aktualne. Rywale z tej półki cenowej nie sięgają do poziomu 80 godzin rezerwy chodu, nie brak również konstrukcji, które rywalizują z PRXami oferując czas pracy na poziomie około 40 godzin. Nie jest to cecha, która przekreśla zegarek, ale trudno nie dostrzec technologicznej przewagi, która wynika z projektu Powermatic 80. I nie jest to jedyny aspekt, który pozwala odróżnić mechanizm automatyczny Tissot od konkurencyjnego. Ważnym parametrem jest również antymagnetyczność, którą gwarantuje włos sprężyny balansu Nivachron, wykonany ze stopu tytanu. Oprócz tego, ten 23 kamieniowy mechanizm oferuje oczywiście szybką zmianę daty i stop-sekundę, które poprawiają komfort ustawiania wskazań zegarka.

Tissot PRX – wciąż najlepszy wybór?

Zegarki Tissot PRX to przedmioty pożądane na rynku nie bez powodu. Trafiona estetyka, najwyższy poziom uniwersalności, odporne na zarysowania szkło szafirowe i szwajcarski mechanizm, kwarcowy lub automatyczny, dają klientom słuszne poczucie dobrze wydanych pieniędzy. PRX-a można mieć bowiem już za kwotę poniżej 2000 zł, w ogromnej liczbie wariantów - zarówno w ujęciu zastosowanego mechanizmu, funkcjonalności (takich jak stoper w PRX Chronograph) jak i koloru, wykończenia czy rozmiaru koperty. Nowe warianty tylko poprawiają ten wybór, jeszcze szczelniej wypełniając zauważone przez Tissota nisze na rynku. Nowy Tissot PRX Forged Carbon Powermatic 80 został wyceniony na 4800zł, a Tissot PRX Gradient Powermatic 80 dostępny jest w cenie dobrze znanych już wariantów 40mm ze stali, w cenie 3600zł.

Jeśli szwajcarski zegarek jest tym, czego poszukujesz, to warto swój wzrok skierować na zegarki Tissot PRX. To linia, która dała marce z Le Locle wielu nowych klientów i fanów. Pomogły w tym dobra relacja ceny do jakości, uznane mechanizmy SWISS MADE, retro stylistyka oraz szeroka oferta, w której każdy znajdzie coś dla siebie.